piątek, 7 listopada 2014

W mojej głowie już święta...






Idąc jak to się mówi za ciosem, powstała kolejna lala ale tym razem już z myślą o zbliżających się świętach.

Myślałam, myślałam i wymyśliłam, że fajnie by było jakby Święty Mikołaj miał przy swoim boku, oprócz żony, reniferów i całej zgrai małych pomocników elfów, małą, szydełkową dziewczynkę, Mikołajkę albo Śnieżynkę.

Powstała więc lala spełniająca te wymagania.

Jest bardzo podobna do swoich poprzedniczek, różni się tylko długością spódniczki-bo jest troszkę dłuższa, innym fasonem bucików i tym razem oczy są szydełkowe a nie z guziczków.

Zapraszam zatem do oglądania, zdjęć znowu dużo bo po raz kolejny nie mogłam się zdecydować które lepsze:))




































Mam nadzieję, że sesja udana i się podobało.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany moją Mikołajką to zapraszam TUTAJ


Pozdrawiam wszystkich :)))